Wraz z wiekiem dziecko dostrzega coraz więcej rzeczy wokół siebie. W końcu spojrzy też w górę i zacznie się zastanawiać, co tam tak właściwie widzi. Naturalną konsekwencją będzie chęć posiadania teleskopu. Dziecko samo nie spełni sobie tego marzenia. Dorosły musi pomóc w wyborze, zakupie, montażu i w samej obserwacji, a już na pewno sfinansować zakup.
Tanie marzeń spełnianie
Gdy zaobserwujemy takie zainteresowanie u dziecka, to warto sobie przypomnieć własne marzenia i doświadczenia z nimi związane. Też chcieliśmy spojrzeć w niebo? Zabrakło nam jednak zdecydowania, determinacji, by dążyć do tego celu? Być może tak, ale najczęściej zabrakło wtedy pomocy dorosłych. Dziecko niekoniecznie musi prosić o teleskop, to dorosły powinien obserwować swoją pociechę i rozwijać jego zainteresowania.
Nie popełniajmy więc błędów naszych poprzedników, ale też wybaczmy im trochę, że nie spełnili nam akurat tego marzenia. Tu trzeba powiedzieć sobie wprost, że kiedyś (i to jeszcze całkiem niedawno) posiadanie teleskopu było po prostu czymś ekskluzywnym, nie każdy mógł sobie pozwolić na zakup nawet tego najmniejszego, będącego poważnym instrumentem, a nie plastikową zabawką. Postęp jednak ciągle się dokonuje, technologia staje się bardziej dostępna. Nie bez znaczenia jest także fakt, że także produkcja sprzętu optycznego została przeniesiona do Chin, co dla jego odbiorcy wyszło jak najbardziej na plus. Czasy, że jak z Chin, to musi badziewie, już dawno minęły.
Tanie, ale i solidne
Nawet najtańsze teleskopy, to solidne konstrukcje z możliwościami, o których amator astronomii jeszcze niedawno mógł tylko pomarzyć. Tu jednak trzeba zaznaczyć po raz kolejny, że nie mówimy o „podróbkach”. Dotyczy to jednak każdego produktu, którego zadaniem jest tylko sprzedać się, a nie działać. Zawsze trzeba po prostu zachować zdrowy rozsądek, czyli nie kupować w ciemno, poradzić się, dokonać zakupu u profesjonalnego sprzedawcy itd. Zauważmy też, że napływ dobrego sprzętu z Azji, wymógł na innych producentach dostosowanie się do zmian na rynku. Ich sprzęt stał się przystępny cenowo także dzięki temu.
Warto dodać, że sprzęt optyczny nie traci specjalnie na wartości. Jeśli będziemy o niego dbać, to zawsze możemy go sprzedać bez większej finansowej straty. Np. jeśli dziecko jednak nie wykaże nim większego zainteresowania. Ale zaraz, zaraz… A może najwyższa pora, żebyśmy to my sami w końcu spełnili swoje marzenie?